1.Co znaczy dla mnie bycie człowiekiem wierzącym? Na 1 kartkę A4

Bycie człowiekiem wierzącym jest dla mnie spełnianiem woli Boga. Uczestniczenie we mszach niedzielnych, pierwszopiątkowych oraz odświętnych jest drogą do zbawienia. Jako człowiek wierzący, staram się przestrzegać dekalogu, choć nie jest to łatwe, gdyż pokusy bywają bardzo silne. Za każdą pokusą jednak stoi zło, a złem jest szatan-wróg Boga. Jestem katolikiem więc przyjmuję miłość Boga, a staram się odrzucać namowy szatana. Jeśli tylko jest to możliwe staram się także nawracać ludzi niewierzących, gdyż ja mocno wierzę, że Bóg istnieje i kocha mnie. Ja również staram się odwzajemniać tą miłość poprzez dobre uczynki jak np. pomoc rodzicom przy sprzątaniu, czy też pomoc bratu w zadaniu. Są to drobne rzeczy, przez które przybliżam się do Boga. Bycie człowiekiem wierzącym to odmawianie sobie tego co dobre, na rzecz tego co czekać będzie mnie w niebie przy boku Pana. Wierzę w Boga, więc wierzę również w niebo, jak i w sąd ostateczny. Bycie człowiekiem wierzącym nie jest powodem do wstydu. Czymże jest bowiem życie ziemskie, krótkie, pełne bólu i cierpienia-do życia wiecznego w Raju. Trzeba mocno wierzyć i nie dać się wciągnąć w różne teorie, tworzone przez różnych ludzi. Wiara, a wiedza to dwie różne rzeczy. Wiara wymaga poświęceń. Bóg dał mi życie w jakimś konkretnym celu. Może tym celem jest nawracanie ludzi, może leczenie ludzi, a może jestem tu by ich chronić. Jedno jest pewne-Bóg stworzył mnie abym wierzył i tą wiarę przekazywał dalej. To staram się osiągnąć bo nagroda w niebie jest tego warta.