Nawet czytając z ust anielich i z ust ludzkich słowa spijając, nieznawszy miłości nic bym nie znaczył Nawet będąc prorokiem, co zna za wczasu swiata dzieje wiodąc za sobą wiedzę i wiarę, mogąc góry przenosić tym samym, stałbym się marnym milości nieznając. I cały majątek rozdawszy, na smierć się skazawszy, miłości nieznawszy, umarłbym bez celu. Bo miłość miłosierdzie rodzi, łaskawością rozkwita, cierpliwość umacnia, miłość nie wie co to gniew, nie wie co to zazdrość, nie wie co to zwątpienie trwoga wyższość nienawiść miłość rodzi się bielą czerń na wzór płatków śniego wybiela kto kocha nie kłamie kto kocha jest sprawiedliwym bo miłość jest sprawiedliwa Miłość jest niesmiertelna przetrwa zgubne zabiegi śmierci w euforii utonie z roskosza kto kocha w zwatpienie nie wpadnie kto kocha nadzieję na rękach poniesie w jutro kto kocha bo milość sie nigdy nie skonczy nie będzie tak zgubna jak proroctwa nietrafne i ulotne nie jest na wzór językow co pomrą z ludzmi nie jak wiedz, która zostanie zastąpiona inną i upadnie Bo to co ludzkie i ziemskie nie jest pewne a milość z niebios pochodzi w niebiosach jasnością rozbłyśnie pełnie świadomości w nas zaszczepi i w wiecznoś poniesie za rekę bo bez milości tej jestem jak dziecko co błądzie we mgle jak nieprzejrzyste lustro w którym nie widac dokladności rysów a za jej sprawą stanę się mężem dojrzały co w lustrzanym odbiciu przejrzyściej dojrzy, swe lico więc niech trwają dalej w naszych sercach: wiara, nadzieja i miłość, wśród ktorych najsilniej rozbłyska miłość
Napisz współczesną parafrazę HYMNU O MIŁOŚCI.
bardzo pilne, i góry dziękuje :*
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź