Basia - B Marek-M Marta-M2 Lucek- L Łukasz- Ł Sytuacja dzieje się na obiedzie . M- sypie mi się związek z Hanką , ona chce rozwod L - Jakiego rozowdu ? M2 - wszystko się ułoży M- ale nie o to chodzi ja ją przecież kocham ... B - O mój Boże , dzieciaki Ł - Ja was dorosłych nie pojmuje M2 - Łukasz , nie wypowiadaj się L - Marta zostaw chłopaka . M - nie potrz ebnie o tym wspomniałem B - Bardzo potrzebnie , co będzie z waszym małżeństwem ? M - Sam nie wiem , nie ch ce teraz o tym gadać. L - Dobrze , rozumiemy
Za chwile maja przyjechać do nas- Basia Kto ? -Lucek Marta i Marek- Basia z skąd wiesz? - mały Łukasz dzwonili do nas godzine temu niepamiętasz?- Basia pamiętam - Łukasz Jadą ! - Łukasz Dzień dobry co tam u was słychać ? - marta u nas wszystko dobrze - Basia a u was? - Lucek u nas tak samo wszystko dobrze - Marek no to siadajcie kochani siadajcie do stoł bo kolacjia stygnie - Basia sorry że takie , ale za mnie nie najlepsza poetka ;))
