Napiszecie mi list i podanie na jaki kolwiek temat ?

Napiszecie mi list i podanie na jaki kolwiek temat ?
Odpowiedź

LIST : Kołobrzeg, 10.07.2005r. Drodzy Rodzice! Tak jak obiecałam, piszę list aby opisać moje dotychczasowe wrażenia. Jest już piąty dzień pobytu. Ten czas tak szybko mija, a szkoda. Tutaj jest cudownie. Aż brak mi słów. Podróż minęła na rozmowach i wygłupach. Poprostu nocnych szaleństwach. Natomiast pierwszy dzień był męczący, bo prawie wszyscy byli wykończeni podróżą. Oczywiście nie ja. Szalałam z koleżanką prawie cały dzień. Pokoje może nie są najładniejsze, ale komu by to przeszkadzało, jeśli się ma wspaniałe lokatorki. Stołówka jest niedaleko, a jedzenie wyśmienite. Oczywiście nie tak jak twoje, bo twojemu nic nie dorówna. Każdy dzień jest inny. Jednego dnia idziemy na plażę, a innego do lasu. Zabawy terenowe w lesie są świetne. Trzeba się w nich wykazać sprytem i zwinnością. Miasto jest śliczne. Mnóstwo sklepów. Jest gdzie wydać pieniądze! Jutro jedziemy na wycieczkę do Ustronia Morskiego. Napewno będzie wspaniale. Przywiozę waz z tamtąd pamiatkę. Musze kończyć ten list, bo za 10 minut mam zbiórkę. Idziemy zwiedzić miasto, więc nie moge sie spóźnić. Serdecznie Was pozdrawiam i całuję. Do zobaczenia. /podpis/ PODANIE : Alek Koza Kołobrzeg, 7 maja 2004 ul. Fiaskusa 3 78-100 Kołobrzeg Rektor wydziału matematycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego Podanie Zwracam się z uprzejmą prośbą o przyjęcie mnie na stanowisko asystenta wykładowcy przedmiotu matematyka stosowana. Prośbę swą motywuję tym, że praca ta stanowiłaby dużą pomoc przy pisaniu pracy doktoranckiej. Ponadto nie chcę tracić kontaktu ze studentami a ze swoją wiedzą i doświadczeniem, wynikającym z ukończenia tego wydziału, byłbym im bardzo pomocny. Nadmieniam, że zdobyłem tytuł magistra matematyki na Uniwersytecie Jagiellońskim, a uczelnię ukończyłem z wyróżnieniem. Z nadzieją oczekuję na pozytywne rozpatrzenie mojego podania. /podpis/ pozdrawiam :)

List z wycieczki do Warszawy Droga Karolino! Ostatnio byłam na wycieczce w Warszawie.Pogoda była wspaniała.Mimo,że spędziłam tam tylko trzy dni to bardzo polubiłam to miasto.Pierwszego dnia widziałam Barbakan i Grób Nieznanego Żołnieża. Odbyłam także wycieczkę do Ogrodu Zoologicznego.Najbardziej podobała mi się Słoniarnia,która jest jedną z najnowocześniejszych Słoniarni w Europie.Zainteresowała mnie również ptaszarnia z halą wolnych lotów. Poźnym wieczorem wróciłam do hotelu i poszłam spać.Leżąc w łóżku zastanawiałam się co spotka mnie nastepnego dnia... Nazajutrz wyruszyłam do Parku Łazienkowskiego.Znajduje się tam Pałac na wodzie.W jego sąsiedztwie znajduje się letni Teatr na Wyspie , naśladujący starożytne ruiny. Obok głównego wejścia, nad sadzawką, stoi najbardziej znany na świecie pomnik Fryderyka Chopina . W letnie miesiące organizowane są tam na świeżym powietrzu cyklicznie koncerty muzyki tego kompozytora. Ten dzień bardzo mi się podobał.Prawie cały czas spędziłam a Parku Łazienkowskim. Ostatniego dnia bylam w Teatrze Roma na spektaklu pod tytułem "Koty".Był to bardzo ciekawy musical.Oprócz niesamowitej scenografii i cudownej muzyki Andrew Lioyda Webbera (m.in. znany na całym świecie przebój Memory) walorem spektaklu jest niewiarygodny taniec. Koty zawierają nieskończoną różnorodność ludzkich charakterów. Zarysowane są w niezwykle żywy i zabawny sposób, tak, że widzowie od 5 do 105 lat utożsamiają się z nimi i poddają się ich czarowi. Uczestniczą też w przystępnych rozważaniach na temat aspektów życia i przemijania. Na zakończenie mojej przygody z Warszawą zwiedziłam Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie. Dzięki tej trzydniowej wycieczce poznałam wiele ciekawych informacji o stolicy Polski.Myślę,że jeszcze nie raz odwiedzę to miasto. Twoja koleżanka,Daniela. PS.Mam nadzieję,że kiedyś pojedziesz do Warszawy razem ze mną.

Dodaj swoją odpowiedź