Pewnego pięknego poranka wyszłam na spacer z psem. Lily - mój ukochany piesek - znalazła jakiś trop. Nagle stanęła i zaczęła szczekać na stojącą tam osobę. Gdy ten ktoś zwrócił swoją twarz ku mojej zobaczyłam, że to aktorka i moja idolka - Anna Mucha! Byłam bardzo zdziwiona, że taka osoba spaceruje po Płocku. Przeprosiłam ją za Lily i zaczęłam rozmawiać. Ach..., jak miła była ta rozmowa. Ania powiedziała mi, że bardzo lubi słodycze, i że widziała mnie już kiedyś w sklepie. Dopiero wtedy przypomniałam sobie, że rzeczywiście była kiedyś w sklepie spożywczym. Grzecznie poprosiłam Anię o autograf z dedykacją pod nadrukiem na mojej na mojej koszulce, który był taki: I ♥ Nigdy nie zapomnę tego wspaniałego spaceru. Chciałabym mieć zawsze takie przygody!
To jest całkowicie wymyślone opowiadanie. :) To miały być zwyczajne wakacje. Coś jednak to zmieniło... W te wakacje wyjechałam z rodzicami do Hiszpanii. Są tam najlepsze plaże a my chcieliśmy się trochę poopalać. Już drugiego dnia wypoczynku poszliśmy na plażę. Bardzo chiałam kogoś poznać, ale bałam się podchodzić do innych. W ewnym momencie niedaleko plaży zobaczyłam spory tłumek młodych ludzi. Podeszłam, więc tam by zobaczyć co się dzieje. Okazało się że obiektem zainteresowania był mój idol Taylor Lautner. Rozdawał autografy a z niektórymi trochę rozmawiał. Musiałam do niego podejść. Było to trochę trudne, ale mi się udało. Niestety nie miałam żadnej kartki na autograf ale przypomniałam sobie, że mam na sobiie koszulkę z podobiznę aktora. Poprosiłam więc by się na niej podpisał. Chwilę też porozmawialiśmy. To były cudowne wakacje, których nigdy nie zapomnę. A koszulka leży w najwidoczniejszym miejscu w moim pokoju by przypominać mi te wakacje...