Jeżeli chodzi o prawo cywilne - reguluje to: Art. 14. § 1. Nie mogą zawrzeć ze sobą małżeństwa krewni w linii prostej, rodzeństwo ani powinowaci w linii prostej. Jednakże z ważnych powodów sąd może zezwolić na zawarcie małżeństwa między powinowatymi. Artykuł ten znajduje się w Dziale I - Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Dla wyjaśnienia tego artykułu podam: Do powyższej tzw. linii prostej należą wnuki, dzieci, rodzice, dziadkowie. A zatem powyższe osoby nigdy nie mogą zawrzeć małżeństwa. Punkt ten wspomina też o rodzeństwie przyrodnim. Więc oni także nie mogą być małżeństwem. Powinowaci w linii prostej natomiast to nasi teściowie. Tak więc z nimi również nie można wstępować w związek małżeński. W myśl tego artykułu zgodnie z Kodeksem rodzinnych i opiekuńczym w prawie cywilnym wszystkie pozostałe spokrewnione osoby mogą zawierać związek małżeński. Jeżeli chodzi o prawo kościelne to reguluje to Kodeks Prawa Kanonicznego. Przeszkoda pokrewieństwa w prawie kanonicznym powstaje na skutek bezpośredniego lub pośredniego pochodzenia od wspólnego przodka. Prawo kościelne jest w tym względem bardziej zagmatwane nić cywilne - bo w grę wchodzś tzw linie i stopnie pokrewienstwa. --> zanim powiem jak określa temat prawo kanoniczne wyjaśnie co to są te linie i stopnie: Prawo Kanoniczne określa stopień pokrewieństwa przy pomocy tzw. linii i stopni. Linia o charakterze prostym obejmuje: dziadka, ojca, syna, wnuka /pokrewieństwa w linii prostej/ Linia o charakterze bocznym obejmuje osoby które nie pochodzą bezpośrednio od siebie, lecz posiadają wspólnego przodka np: ojciec syn - córka wnuczka – wnuczek Natomiast jeżeli chodzi o stopień jest to liczba osób nie wliczając w to wspólnego przodka. np.: brat i siostra to pokrewieństwo drugiego stopnia Kodeks Prawa Kanonicznego jako przeszkodę do zawarcia małżeństwa wymienia m.in pokrewieństwo. Reguluje Kanon 1091 KPK który brzmi – § 1. W linii prostej pokrewieństwa nieważne jest małżeństwo między wszystkimi wstępnymi i zstępnymi, zarówno prawego pochodzenia, jak i naturalnymi. § 2. W linii bocznej nieważne jest aż do czwartego stopnia włącznie. § 3. Nigdy nie zezwala się na małżeństwo, jeśli istnieje wątpliwość, czy strony są spokrewnione w jakimś stopniu linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej. Aby poprawnie obliczyć stopień pokrewieństwa w linii bocznej pomiędzy dwoma osobami trzeba zsumować ilość pokoleń dzielących każdą z tych osób od wspólnego przodka. A zatem: rodzeństwo (także przyrodnie), np.: --> ja i moja siostra, jest spokrewnione w drugim stopniu linii bocznej, --> ja i moja siostrzenica w trzecim, --> mój syn i córka mojej siostry w czwartym, --> mój syn i wnuczka mojej siostry w piątym, --> a mój wnuk i wnuczka mojej siostry w szóstym itd. W pierwszym przypadku (przypadku rodzeństwa/ także tego adopcyjnego) małżeństwo nie jest możliwe. Tak samo pomiędzy krewnymi w linii prostej (matka i syn, dziadek i wnuczka) małżeństwo nie wchodzi w grę. W drugim przypadku natomiast małżenstwo wchodzi w grę ale wymaga dyspensy biskupa ordynariusza. W trzecim przypadku zawarcie ważnego małżeństwa także jest mozliwe i też wymaga uzyskania dyspensy biskupa. W pozostałych przypadkach - oprócz tych opisanych wyżej - przeszkoda stopnia pokrewieństwa nie istnieje. Te wspomiane dyspensy okresla: Kanon 1078 paragraf 3, który brzmi: "Nie udziela się nigdy dyspensy od przeszkody pokrewieństwa w linii prostej oraz w drugim stopniu linii bocznej." Wspominasz jeszcze jakie jest ryzyko dzieci tych osób - ryzyko wady wrodzonej. Ryzyko to jest największe w pierszym stopniu linii prostej pokrewienstwa. Nastepnie stopniowo (w kolejnych stopniach) to ryzyko się zmniejsza. Nie jest łatwo jednak tego dokładnie okreslić. Bywają bowiem bardzo różne przypadki. Co ważne a więc dodam jeszcze na koniec, że w przypadku prawa świeckiego - Kodeksu Karnego - zawsze przestępstwem są stosunki seksualne pomiędzy krewnymi w linii prostej i pomiędzy rodzeństwem (art. 201 Kodeksu Karnego), a więc w yakich związkach który prawo kanoniczne nigdy nie pozwala na uznanie za ważne małżeństwo. To właśnie jest okreslane zarówno przez prawo kanoniczne jak i cywilne jako kazirodztwo. Wiem że to trudne - próbowałem najjaśniej jak umiem wytłumaczyć. masz pytania pisz na PW. Pozdrawiam
