Wprowadzenie do sytuacji: dzień wcześniej córka powiedzmy Dorota ukradła mamie 200 złi kupiła sobie za to bluzkę,a le okazało się,że na nia nie pasuje. A dzień pózniej mama szuka tych 200 zł, które miała na inne wydatki -Mamo?-mówi z płaczem -Tak? -Wiesz co? -Co się stało -Bo ja.... ukradłam ci te 200 zł... -Słucham?? Ty??? Na pewno nie! _Tak mamo, to prawda!!!I ja wczoraj byłam w butiku i kupiłam sobie za to bluzkę... ale okazało się,że na mnie na pasuje ta bluzka...Mamo wybaczysz mi...??? Wiem, powinnam dostac karę albo porządne lanie... -Nie,kochanie, ja wiem,że tego żałujesz. Cieszę się,że umiesz przyznać się do swojego błędu i dlatego ci wybaczam. -mamo,mam dla ciebie blzukę. Będzie dobra na ciebie. Niech to będzie taka kara za to... -dziecko, ja nie potrzebuje materialnej skruchy,tylko w sercu. już ci wybaczyłam Sama wymyśliłam:) Takie z życia codziennego:)
a więc tak : Muszę napisać dialog , którego tematem będzie przebaczenie . ;D obojętnie kto z kim rozmawia ,ale wazne ,że musi to być dialog o przebaczeniu :* liczę na was :** bd n*j xD
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź