Wakacje to czas wypoczynku i wesołaj zabawy. Wszyscy uczniowie czekają na nie niecierpliwie. Jadni wyjeżdżają na kolonie obozy harcersie lub sportowe. Inni spędzają je z rodzicami na wczasach w Polsce lub za granicą. Poznają nowe miejscowości, odpoczywają zdobywają przyjaciół. Przywożą z wakacji różne pamiątki i wspomnienia. Tegoroczne wakacje spędziłlem u babci, która mieszka w małej podgóralskiej wiosce. Lipiec był ciepły i słoneczny. Dużo czasu spędziłem na świerzym powietrzu. Rankiem chodziłem z babcią do lasu. Zbieraliśmy jagody i poziomki. Czasem dziadek zabierał mnie nad rzekę gdzie łowiliśmy ryby. Opalałem się nad czystą wodą, dużo pływałem. Pomagałem też w małym gospodarstwie.Wieczorem podlewałem grządki warzywne w ogródku i wyrywałem chwasty. Jest to ciężka i nudna praca. Najczęściej jeżdziłem z dziadkiem nad łąkę gdzie kosił koniczynę. Układałem też w szopie kawałki drewna, które dziadek rąbał siekierą na podwórku. Na wsi dowiedziałem się, że ludzie żyją tam inaczej niż w mieście. Ciężko pracuja, ale za to oddychają czystym powietrzem. Zawsze mają świerzy ser, mleko i jaja. Jest tam dużo zieleni cisza i spokój. Podziwiałem widoczne z daleka góry. Wyglądały jak grożne olbrzymy. Jestem zadowolony z tych wakacji. Wróciłem opalony i silny. Dzięki pracy wzmocniłem moje słabe mięśnie. Nabrałem apetytu. Kiedy patrzę do lustra, wydaje mi się, że urosłem
