Ten dzień zapowiadał się nudny i nieciekawy.Za onem padał deszcz i wiał silny wiatr.Próbowałem wymyśleć plan dnia ,żeby się nie zanudzić.Nawet przez dłuższą chwilę obserwowałem przez okno ,jak sprowadzają się nowi sąsiedzi.W jednej chwili pomyślałem,że było by miło,gdybym im pomógł w przeprowadzce.Ubrałem kalosze i płaszcz przeciwdeszczowy i wyszedłem z domu.Byli bardzo zaskoczeni ,gdy zaproponowałem im pomoc.Z nowym znajomym pojechaliśmy po kolejne rzeczy do ich starego domu.Gdy dojechaliśmy na miejsce przestało już padać i wyszło słońce.W starym mieszkaniu przyszłego sąsiada było mnóstwo toreb i worków .To wszystko trzeba było zabrać.Z ciekawości zajrzałem do pokoju ,z którego dochodziły jakieś odgłosy.Ujrzałem tam chłopca ,który siedział smutny na kanapie i sam do siebie coś mówił.Zapytałem jak ma na imię .Odpowiedział Tomek.Ja również mam tak na imię odpowiedziałem.Po krótkiej rozmowie przyjrzałem się temu chłopcu i dostrzegłem ,że oprócz takiego samego imienia jest bardzo do mnie podobny.Nawet powiedziałbym,że znalazłem swojego sobowtóra.Obaj byliśmy zaskoczeni tym faktem.Od tamtej pory jesteśmy przyjaciółmi.Mamy podobne zainteresowania jak i charaktery.Nigdy nie zapomnę tamtego dnia.Był to dzień ,gdy poznałem drugiego siebię.
opisz mily dzien wakacyjny lub letnia przygode
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź