2 lipca Dzisiaj wyjechałam nad morze. Było ono cudowne. Pierwszy raz widziałam taki piękny krajobraz. W końcu mogłam odetchnąć od zatłoczonego miasta i oddychać świeżym powietrzem. Na plaży bawiło się wiele dzieci oraz opalali się turyści. Niektórzy wskakiwali do zimnej wody i pływali. Ja niestety nie mogłam tego zrobić, bo nie umiem pływać. Wolałam leżeć i opalać się korzystając z pięknego słońca. 4lipca Jestem już 2 dni nad morzem. Zaczynam wbrew pozorom trochę tęsknić za domem. Może dlatego, że w pokoju spię z dość niemiłą koleżanką. Ma na imię Ania. Dziś rano wdałam się z nią w konflikt. -To Ty ukradłaś moją szczoteczkę-krzyczała -Jaką szczoteczkę?-zapytałam -Moją, do zębów-odrzekła Miałam tego dość. Nie jestem złodziejka. 5 lipca Emocje opadły. Anka ze skruchą przeprosiła mnie i powiedziała, że szczoteczka wpadła jej za łóżko. Wybaczyłam jej. Była dziś dla mnie naprawdę miła. 6 lipca Trochę szkoda mi opuszczać to miejsce, ale pora już wracać do domu. "Niby dobrze, ale w domu najlepiej"-zgadzam się teraz z tym stwierdzeniem.
Stwórz kilka wpisów z dziennika wakacyjnej podróży. Przynajmniej 3-4 wpisów. ( przynajmniej jeden dialog, opis krajobrazu, emocji, przeżycia reflekscje, cytaty) dziękuję :D Pilne!!! na dzisiaj!!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź