Na początku był Pan Bóg i wielka ciemność.Panu Bogu nie podobało się to więc postanoił stwożyć świat.Więc się uśmiechnął i powstała jasność.Jednak to nie zadowoliło Go.Postanowił stworzyć jeszcze coś,aby nie było nudno.Stworzył więc z piasku wszelką roślinnośc oraz wszekie wody aby otoczyły zimie.Jednak brakowało mu kogoś lub czegos co będzie chwalić to co Bóg uczynił.Stwierdził że stworzy coś co mozna nazwać zwierętami wykszesał z fal mórz i z piasku zwierzęta parę z każdego gatunku i nakazał im rozmnarzać się.Na końcu z robaków i grzybów stworzył małpe bardzo podobną do dzisiejszych ludzi.Małpy te jednak były od nich mądrzejsze i umiały sobie poradzić z wszystkimi problemami.Jadły owoce lecz nie zjadały zwierząt.Bóg bowiem uczynił z nich wegetarian, aby nie zjadały tego co On uczynił.I tak oto powstał świat a wraz z nim problemy które do dziś są nie rozwiązane.Jednak Pan bóg się cieszy i pomaga nam dzisiejszym "małpą",aby pomału rozwiązac te problemy które nie rozwiązały żadne małpy. pozdrawia trochę zmyślone ale może cos wybierzesz :*
Na poćzatku swiata istniało nieskaźlitelnie błekitne niebo.Ziemie zalewały wody szamragdowego ocenu które odbijały sie w złocistych promieniach słonća. Gdy sutepował dzień sklepienie niebieskie pokrywało sie mrokiem, rozświetlanym złocistą tafła odbita od oceanu fal.Wielkie wody ustąpiły złociste słonce osuszyło brzeg,sady rozkwitły,pola skompały zbóż w promieniach słonca skompaly sie.Łąki pokryły się tęczą kwiatów barw.Owocem kolejnego dnia Boskich prac było stworzenia na Ziemi ptactwa,zwierząt lądowyc,morkich dziwactw.Zwieńczeniem dzieła było stworzenie ludzkiego istnienia.Wszelakich staran dopełnienia.