Nie jest to może jakaś świetna bajka, ale mam nadzieje, że się przyda... "O fałszywym wilku" Żył sobie w lesie dobry wilk, wszystkim był przyjacielem i przyjaciół miał bardzo wiele. Lecz nikt nie wiedział, że tak naprawdę ten wilk fałszywy jest i nieszczery I gdy spotykał sie z sową, obgadywał borsuka - mówił, że jest głupi i kłopotów wciaż szuka. Lecz gdy spotykał jeża mówił, że sowa jest przemądrzała i za bardzo rozgadana. I tak ze zwierzętami obgadywał wszystkich za ich plecami. Aż pewnego razu spotkał lis zająca Lis wychwalać wilka zaczął, mówił, że przyjacielem jest mądrym i szczerym, że w biedzie zawsze pomoże... Zając przerwał mu jednak te przechwałki "Nie słyszałeś, że mówił o tobie , że jesteś chwalipięta i o niczym nie pamiętasz? Usłyszała rozmowę sowa "Ja już wszystko rozumiem! Ten wilk tak naprawdę wszystkich obgaduje i z nikim się nie koleguje! Zwołały więc zwierzęta naradę i zrozumialy wszystko. Kiedy zjawił się spóźniony wilk krzyknęły mu wszystkie zwierzęta: "Precz wilku chytry! My już wiemy o wszystkim. Uciekaj jak najdalej i nie pojawiaj się tutaj wcale! Wilk zrozumiał co zaszło. Podkulił tylko ogon i uciekł gdzie pieprz rośnie... Morał tej bajki jest bardzo prosty. niektorym może znany: "Kto przyjaciół nie szanuje, ten siebie sam rujnuje!"
Muszę na jutro napisac bajke.Kilka zdan(3-4) musi miec jakiś morał i sens.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź