"Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej" Penego dnia Michał z Jakubem wybrali się sami na wycieczke do lasu.... Cieszyli się na myśl wiecznej zabawy... Gdy dotarli już do lasu ku im zdziwieniu nie było już tak przyjemnie i miło jak wcześniej... Drzewa wydawały się ogromnie duże a liście wydawały okropny dźwięk... Chłopcom zrobiło się głupio ale co najwazniejsze bardzo się bali... Gdy usłyszali skowyt wilków zaczęli okropnie płakać... Wreszcie bo długiej nieobecności Michała i Jakuba ich rodzice zaczęli ich szukać. Gdy chłopcy usłyszeli głos rodziców od razu zrobiło im się lżej na sercu i powiedzieli z ulgą wszedzie jest dobrze ale w domu najlepiej....