Zaoferuj coś takiego jak dzień sporty, gdzie wszystkie klasy raz na miesiąc robią jakiś turniej z piłki nożnej lub czegoś, dziewczyny wspólny aerobik. Noc filmowa w szkole .
Cześć! Co szkoła, to inne problemy, więc ciężko będzie pomóc. Aczkolwiek staraj się zawsze chwytać za to, czego najbardziej chcą ludzie. Chodzisz do gimnazjum, więc tutaj nie macie co walczyć o wyjścia na papierosa itd. więc postaraj się pójść w imprezy. Zagwarantuj multum szkolnych dyskotek, wyjść tematycznych, więcej kina itd. Każdy w gimnazjum na to leciał! (Przynajmniej u mnie). Uderz też w tych, którzy przejmują się czyimś losem: zapewnij zbiórki żywności, organizację WOŚP-u, licytacje i całe multum akcji, z których pieniążki przekażecie na jakiś dobry cel lub ulepszanie szkoły. Warto też pokazać, że nie jesteś lizusem, więc musisz uderzyć w coś typowo dla uczniów co związane jest z ich prawami. Jeśli uznają Cię za przyjaciółkę grona pedagogicznego - jesteś przegrana. Mów o uczciwości, chęci pomocy i tym, że w razie potrzeby zawsze można się do Ciebie zwrócić. Załóż wydarzenie na Fejsbuku, rozwieszaj plakaty, dawaj ulotki. To nie wybory prezydenckie, ale u mnie w szkole zawsze to tak działało. Podpytaj może kogoś, kto był przewodniczącym. No i pytaj ludzi co by chcieli zmieniać i potem to obiecuj. Będzie dobrze, nie masz nic do stracenia, pozdrawiam cieplutko.