"Ania z Zielonego Wzgórza" streszczenie.
W małym miasteczku Avonlea na wyspie Księcia Edwarda mieszkało rodzeństwo.
Maryla-bardzo surowa lecz dobra i 60 letni Mateusz.Pewnego zimowego wieczoru Cuthbertów odwiedziła znajoma-panna Spencer.Oznajmiła im ,że bierze na wychowanie dziecko z przytułku.Maryla wraz ze swoim bratem po długim zastanowieniu podjęli decyzję iż Oni też wychowają dziecko.
Prosili o mniej więcej 11 letniego chłopca do pomocy w gospodarstwie.
Cuthbertowie dowiedzieli się ,ze dziecko ma czekać na nich na stacji PKP w wyznaczonym dniu i o wyznaczonej porze,
Wtedy własnie Mateusz pojechał odebrac chłopca , jednak na stacji nie było nikogo prócz rudej , piegowatej dziewczynki. Po rozmowie z zawiadowca Mateusz juz iwedział,że nastapiła pomyłka i przyjechała dziewczynka. Mimo ogromnego zdziwienia Cuthbert zabrał ją do domu do Avonlea. Ania była bardzonszczęśliwa dopóki , dopóty nie dotarli na miejsce.Maryla zobaczywszy dziewcynkę bardzo się rozczarowała i zażenowała całą sytuacja co diecko szybko spostrzegło.Gdy Ania zorientowała się jaka niechęć maluje sie na twarzy Maryli rozplakala się.Miała zostać na Zielonym Wzgórzu póki wszystko sie nie wyjaśni i ktoś z domu dziecka jej nie odbierze.Jednak po pewnym czasie Cuthbertowie postanowili za3mac dziewczynkę iw ychowac ja- została w Avonlea na stałe.Pierwsze dni, tygodnie a nawet miesiące były dla wszystkich bardzo trudne i pełne nieporozumień. Maryla uczyla sierotkę grzeczności, manier i innych zasad wychowania lecz skutki były niemalże opłakane.W miarę upływu czasu dziewczyna zaaklimatyzowała sie w nowym miejscu i poznawała nowych ludzi w tym swą najlepszą przyjaciółkę-Dianę.Zapisała się do szQłki niedzielnej oraz do szkoły.Była bardzo nieznośna lecz Maryla się do tego przyzwyczaiła i powoli to zwalczała.Tak oto toczyły się dalsze losy Ani Shirley z Zielonego Wzgórza...