Wypracowanie na temat"Moja wakacyjna przygoda,której nigdy nie zapomnę" Bardzo proszę o szybką odpowiedź.

Pewnego dnie gdy wyjechałam z przyjaciółkami na wakacje spotkałyśmy małą ranną sarenkę ,która płakała. Natychmiast poszłyśmy poszłyśmy po kogoś dorosłego. Pan Adam(nasz opiekun) wziął sarenkę na ręce i zawiózł do weterynarza. Czekaliśmy z niecierpliwością aż pan Adam wróci i opowie nam czy będzie żyła. Adam wreszcie wrócił i powiedział , że sarna będzie żyła od razu się ucieszyłyśmy tą wiadomością. Po tygodniowym pobycie sarenki u lekarza Adam zabrał ją na łąkę i wypuścił. Patrzyliśmy jak sarenka skacze i cieszy się życiem. Po powrocie do domu wiedziałam , że dobrze postąpiłyśmy wzywać naszego opiekuna. Nigdy nie zapomnę tej przygody:)       :):) to jest zmyślone:):)