Spośród znanych mi osób sukces osiągnął muj wujek. Wyjechał do Niemiec 15 lat temu, rzadko się z nami kontaktował, wiedzieliśmy tylko że ciężko pracuje w fabryce samochodowej. Wrócił rok temu, nie skończył nawet urządzać swojego mieszkania, gdy załatwił wszystkie formalności związane z założeniem własnej fabryki samochodowej. Dostał także na rozwój firmy pieniądze z Uni Europejskiej. Mieszkamy w małym mieście, bezrobocie jest u nas niestety na wysokim poziomie. Wujek zorganizował dla wielu z nich szkolenia i dał im u siebie pracę. Teraz, rok od założenia jego firmy, otrzymuje bardzo duże ilości zamówień, zatrudnia ponad 1500 osób. Mogę powiedzieć, że dzięki niemu jakby odrodziło się nasze miasto. Gdy wyjdę do sklepu już nie spotkam pod nim ludzi popijających piwo. Mój wujek osiągnął wielki sukces i podziwiam go za to. Może być? :D
