Sądzę, że żywiołem, który oddaje mój charakter jest woda. Powodem tej decyzji jest to iż woda jest spokojnym i nikomu nie wadzącym żywiołem, czyli tak samo jak ja nie lubię nikomu wchodzić w drogę i przeszkadzać. Woda jest żywiołem który potrafi wiele zdziałać sama bez potrzeby innych samotnie tworzy koryta które prowadzą do tylko jej znanego celu. Są jednak momenty kiedy ten żywioł zaczyna "wariować" tak samo jak ja. Zdarzają się sytuacje że zaczynam szaleć na całego i całkiem zapominam o Bożym świecie tak samo woda potrafi "szaleć" na różne sposoby od wylewu rzek aż po ogromne fale które potrafią wedrzeć się w głąb lądu. Kończąc woda jest na ogół spokojna co potrafi zmylić i w zależności od sytuacji może być "szalona". Więcej niestety nie dam rady napisać :( Mam nadzieje że to co tutaj jest pomoże ci w jakimś stopniu a jeśli nie to sorry ale więcej nie dam rady.
