Według mnie słowa:"Mowa jest źródlem nieporozumień" mówią o tym, że ludziom ciężko jest sie dogadac mimo wspólnego języka. bez mowy, nie ma rozmow, a co za tym idzie bez nie ni moglibysmy sie porozumiec. niestety mowa czesto wlasnie jest zrodlem nieporozumien, poniewaz jest to jeden z najwazniejszych sposobow przekazu informacji miedzy ludzmi, a jak wiadomo, wiamiana zdan miedzy nami nie zawsze dotyczy tematow milych i przyejemnych do omawiania. mowiac o mowie, jako o zrodle nieporozumien od razu na mysl nasuwa sie wieza babel. Wedlug wierzen biblii to wlasnie tam bog wykluczyl jeden jezyk dla ludzi z calego swiata i zastapil kilkoma roznymi. Powodem , dla ktoregoo bog wymieszal jezyki calej ludnosci, byly klotnie pomiedzy budowniczymi wiezy babel. Z mojego doswiadczenia wynika, ze rozmowa nie zawsze nalezy do najlatwiejszych rzeczy ulatwiajacych ludziom funkcjonowanie. czesto te same slowa sa odbierane przez innych inaczej, niz przez nas. bez watpienia jest to jedno z wiekszych zrodel nieprozumien. Takich problemow nie jest latwo unikanc. jednakze, przy dobieraniu odpowiednich i przede wszystkim przemyslanych slow, nasze wypowiedzi nie beda odbieane dwuznacznie. mam nadzieje, ze dobrze przedstawilam powody, dla ktorych"mowa jest zrodlem nieporozumiein" i jak uniknac zwiazanych problemow . dwaja naj! 40 slow raczej tutaj powinno byc. akapity tez!
co oznaczają słowa : "mowa jest źródłem niepoozumień"??? czy doswiadczyles tego kiedys?? napisz,jak mozna uniknac takich problemów. plis zrob minimum 40 slow
co oznaczają słowa : "mowa jest źródłem niepoozumień"??? czy doswiadczyles tego kiedys?? napisz,jak mozna uniknac takich problemów. plis zrob minimum 40 slow...