Na początku swojej kariery w firmie na stanowisku sekretarki szybko piełam się w górę. Spędzałam wiele czasu z ważnymi pracownikami. Choć na początku nie byłam tego świadoma, nie podobało się to mojej koleżance Beacie, którą znano z rozsiewania plotek. Dyrektor wezwał mnie abym odebrała informacje o ważnym klijencie. Następnego dnia Beata robiła mi uszczypliwe uwagi, a współpracownicy szeptali za moimi plecami. Nie rozumiałam co się dzieje. Ten stan rzeczy nasilał się przez następny tydzień. Jednak to było nic w porównaniu z tym, że odebrano mi klijenta. Pracę nad nim przejeła moja koleżanka. Postanowiłam z nią porozmawiać, lecz ta unikała mnie. Zrozumiałam, że od niej niczego się nie dowiem i muszę rozpocząć małe, prywatne śledztwo. Zaczełam spędzać wolny czas z bufetową Magdą, która wiedziała wszystko o firmie i pracownikach. Dowiedziałam się, iż plotkowano o moim rzekomym romansie z dyrektorem. -To jest to!-pomyślałam. Poprosiłam o rozmowę z szefem i Beatą, która po wyjaśnieniu całej sytuacji została zwolniona. Odzyskałam spokojne życie w firmie. Szybko awansowałam na lepsz stanowisko. Teraz wiem, że najważniejsza jest dobra atfosmera w pracy i nie dopuszcanie do nawet najmniejszych konfliktów.
