Opisz swoje refleksje po spotkaniu z niepełnosprawnymi.

Po spodkaniu z niepelnosprawnymi, zrozumialam wiele zeczy, moze nie są one wazne ale napewno nie zbyteczne. Uświadomiłam sobie ile mam szczęścia że zyje normalnie, nie potrzebuje niczyjej pomocy w np. zjedzeniu zupy a i tak mimo to dalej czegosc pragne. Podziwiam ludzi ,ktorzy sie nimi zajmoja muszą miec naprawde wielkie serce i duzo ciepla i cierpliwosci.