Kiedy byłam jeszcze mała, miałam pewnych wrogów w szkole , którzy mnie dołowali, przezywali i czasem bili, gdy chciałam się poskarżyć oni mi grozili, a w domu gdy powiedziałam rodzicom, to poskarżyli się dyrektorce, a ona dała im karę. Później dowiedzieli się, że to ja się wygadałam i mnie zaczęli prześladować. Po szkole powiedzieli żebym się szybko schowała, bo mi dokopią. Uciekłam tak szybko ile miałam sił w nogach, schowałam się w krzakach na polu koło szkoły. Byłam pewna, że mnie nie zauważyli. Nagle usłyszałam jakieś kroki, ogarnął mnie strach. Szukali mnie wszędzie, ale na szczęście mnie znaleźli. Nareszcie sobie poszli, spokojnie wróciłam do domu. Od tamtej pory, odmienili się i już nikogo nie zaczepiali, może przestraszyli się tego, że znowu może ich spotkać przykra kara..
Napisz opowiadanie pod tytułem .. ' Nagle usłyszałam czyjeś kroki'... użyj w nim zdań pytających i wykrzynikowych . Błagam pomózcie.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź