Wraz z moja kochana rodzina wyjechalam na dlugie letnie wakacje. Pogoda byla czasem wietrzna i burzliwa ale jednak gdy sie przejasnilo bylo slonecznie i cieplo. Bywaly dni bardzo upalne w ktorych wysoka temperatura byla nie do wytrzywania. Z moja rodzina bawilismy sie swietnie. zjezdazlismy na wysokich zjezdzalniach ijedlismy zimne lody.
W przepiękne, słoneczne popołudnie postanowiłam pójść na krótki spacer i upamiętnić go ślicznymi zdjeciami. Zaczęłam od fotografowania żółtych i czerownych liści starych drzew i długiej, krętej dróżki wiodącej na kolorową łąkę. Zrobiłam śmieszne zdjęcia także sobie, robiąc przy tym głupie miny na tle zielonej polany. Zauważyłam malutką wiewiórkę siedzącą sobie na dużym orzechu skaczącą zwinnie z gałęzi na gałęź. Długo się nie namyślając jej również zrobiłam cudowną fotkę i postanowiłam wrócić do kochanej rodzinki.