W poniedziałek miałam możliwość obejrzenia filmu pt. "Zmierzch" w reżyserii Cotherine Rosenberg, będącego ekranizacją książki Stephenie Meyer, noszącej ten sam tytuł. Wyzwaniem było stworzenie filmu w oparciu o tak wyjątkowe dzięło. Uważam jednak iż pani reżyser nie wywiązała się należycie ze swojego zadania. Wprowadzenie filmu tak jak książka, opowiada o przygodach siedemnastoletniej Isabelli Swan (w rolę tę wcieliła się Kristen Stewart), zamkniętej w sobie nastolatce, pochodzącej z wiecznie słonecznego Phoenix, która przeprowadziła się do małego deszczowego miasteczka w stanie Waszynton Forks gdzie miała zamieszkać z Charliem, swoim tatą. w nowej szkole dziewczyna poznała bosko przystojnego Edwarda (Robert Pattison), który zdecydowanie nie pasował do przeciętnego obrazu reszty klasy. "Magiczne" zachowanie rówieśnika również wzbudziło podejrzenia i podsycciło ciekawość intrygującej nastolatki. W końcu, kto potrafi zatrzymać pędzące wprost na nią auto, ratując jej przy tym życie i wyjść z tego bez najmniejszego zadrapania? Po pewnym czasie Bella, w nietypowych okolicznościach sama dochodzi do prawdy, iż kolega ze szkolnej ławki na lekcji biologii jest wampirem, dla wiekszości budzi postacią kreowaną przez baśniopisarzy. Nastolatkowie zakochują się w sobie, po czym wydawać by się mogło, że będą żyli długo i szczęśliwie, jak na bajkę przystało. Jednakże ta sielanka, która towarzyszyła bohaterom twała krótko, gdyż Bella wpadła w tarapaty, narażona przez ukochanego. Intryga uknuta przez wrogów rodziny Edwarda, zmusiła dziewczynę do popełnienia błędu, który prawie przepłaciła najcenniejszym darwm od Boga,a mianowicie życiem. Na szczęście w ostatniej chwili młody wampir odnalazł swoją ukochaną i udało mu się uratować jej życie. Moim zdaniem,film nie przedstawia wszystkich wydarzem, jakie ukazała nam pani Meyer w książce, a kluczowe momenty są albo pominięte lub, że tak powiem, zdeformowane. Tym zdaniem udowodniłam moja początkową tezę, iż reżyser nie wywiązała się ze swojego zadania. Ponadto sądzę, iż aktorzy grający główne role nie do końca pokazali świetność, gację i elegancję, jaka dominuje w obszernych, ciekawych opisach lektury.Muzyka skomponowana do filmu również nie zachwyciła mnie swoją świetnością. Reasumując całość mojej wypowiedzi, uważam, że film ten nie jest warty obejrzenia. ; ] Proszę ja dostałam za tę recenxję 5 w 3 klasie gimnazjum. ; ] Mam nadzieję, że pomogłam choć odrobinkę. ; ]
Napisz albo chociaż Zacznij Pisać! recenzję!! nie wiem może byc recenzja książki zmierzch lub filmu albo czego tylko chceci na teraz Proszę!!!!!!!!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź