Niedaleko jeziorka jest śliczna polana. Wieczorami jest tam naprawdę pięknie. W świetle księzyca, przy blasku gwiazd często tam przesiaduje, jest ślicznie. Patrzye wtedy w niebo. Cały inny świat przestaje istaniec, liczy się tylko ta jedna chwila. Za dnia również jest tam ślicznie. Zielona trawa świeci w blasku słońca. Polne kwiaty pachną tak, że aż chce się oddychac. Powietrze jest takie czyste. Uwielbiam, gdy wieczorem tak wspaniale świecą lampy. To mnie uspokaja. Panuje tam wieczny spokój, tylko od czasu do czasu przejdzie jakiś turysta zwiedzający okolice. Lubię tu przychodzic. Gdy pada deszcz, chowam się pod wielkim zielonym drzewem. Niedaleko znajduje się opuszczona chatka. Zrobiłam w niej naprawdę łady zakątek na pogaduchy. Jest tam ławka, nie ma podłogi więc rośnie trawa. Często tam leże i myśle o przyszłości. Sama odkryłam to miejsce. I nie zamierzam go nikomu oddac. Mam nadzieję ze wystarczy.
Dla mnie romantycznym miejscem nie jest Paryz, Wenecja czy inne wielkie aglomeracje. Lubie spokoj i dlatego wybralabym inne miejsce. Romantycznym miejscem jest Ojcowski Park Narodowy. Jest tam "Źródełko Miłości". Każda para, która wypije z niego wodę będzie ze sobą na zawsze. Woda z tego zrodelka, wpada do małego zbiornika, dno którego wykute jest w kształcie serca.To miejsce jesienią jest najbardziej romantyczne.