Drogi ......(imię) Jak wiesz jestem w Egipcie, aktualnie płynę przez rzekę Nil. Gdy zwiedzałem piramidy dowiedziałem się bardzo dużo na temat jednego z najwybitniejszych faraonów- Ramzesa II. Przewodnik opowiadał nam o mumifikacji czyli jak z faraona robiła się mumia. Uczył nas odczytywać hieroglify z papirusów. Gdy dopłyniemy do portu będziemy zwiedzać jakiś kanał. Wiesz jaki jestem i zapomniałem jak się nazywa. Serdeczne pozdrowienia z kraju słońca: ..........( twoje imię)
Tu wpisz jakąś datę Egipt Drogi......... (Imię) Co tam u Ciebie słychać? Nawet nie uwierzysz co dzisiaj widziałem. Postaram się to dobrze opisać. Płynąłem po raz pierwszy Nilem aby trochę pohandlować, bo przecież z tego właśnie żyję. Poznałem jednego mężczyznę który miał na imię Kebehsenuf. Zaproponował, że może oprowadzić mnie po Egipcie. Pomyślałem sobie: dlaczego nie? To może być nawet ciekawe. I tym sposobem się zgodziłem. Najpierw opowiadał mi o Tutenhamonie (były faraon Egiptu). Podobno zaczął rządzić w wieku 9 lub 10 lat. Jego żoną została Anchesenton, córka Enchatona (ojca samego faraona) i królowej Neretere. Mówił mi również o tym co robilą z faraonami. Co akurat wzbudziło we mnie lekkie obrzydzenie. Mianowicie zmarłego faraona mumifikują tzn, wyciągają jego wnętrzności i wkładają je do jakiś dzbanków. A to co zostanie owijają bandażami. Udało mi się także zobaczyć piramidy. To naprawdę coś przepięknego. Widać ile pracy włożono w ich bubowanie. Kebehsenuf mówił mi także o hieroglifach. To takie obrazki (pismo). Chłopcy którzy chodzą do szkoły piszą na papirusach, które robi się z trzciny. I na tym skończyło się moje poznawanie Egiptu. Podziękowałem Kebehsenufowi, jednak czas tak szybko minął że dzisiaj inc nie sprzedałem. Moja przygoda była ciekawa i mam nadzieję, że Ci się spodobała. Bo mnie Egipt zafascynował. Pozdrawiam Demetriusz