(337 wyrazów) "Czy trzeba być winnym aby ponieść karę? Każdemu z nas na pewno nasuwa się to powyższe pytanie , ponieważ nasze życie jest pełne wzlotów i upadków. Nasza przyszłość nie zależy tylko od nas i często jest budowana na naszym cierpieniu. Po pierwsze chciałabym przypomnieć tu opowieść która mówi przede wszystkim o mocnej wierze oraz wielkiej miłości do Boga jest to Księga Hioba. Główny bohater tego utworu jest człowiekiem szczęśliwym , któremu sprzyja los. Ma wszystko , co jest mu potrzebne do godnego życia.. Sam zalicza się do ludzi sprawiedliwych , dla których najważniejsza jest prawda , którą powinien byś sam Pan Bóg. Dlaczego wiec spotyka go straszliwa choroba? Czy jest to dla niego pewien rodzaj kary? A jak tak , to za co? Przecież był człowiekiem , który kochał całym sercem swoja wiarę oraz nikomu nie uczynił nic złego. Postępował zgodnie z bożymi przykazaniami. Mimo tego dotyka go choroba. Odwraca się od niego rodzina i przyjaciele dają mu do zrozumienia ,że to jego wina , co go spotyka. I w tym momencie Hiob mógłby się załamać , ale on nadal wierzy. Z księgi Hioba wynika ,iż nie trzeba być wcale winnym , aby ponieść karę. Kolejnym argumentem Będzie Sam Pan Jezus który musiał ponieść karę , która odkupiła nasze grzechy. Bez jego cierpienia nie zostalibyśmy zbawieni. A przecież mógł się nie godzić na swoją krzywdę , bo był synem bożym. Mimo tego przyjął wole boża i ją spełnił. Dlaczego wiec my mamy być nie poddawani każe bez winy? Jesteśmy przecież niczym w porównaniu z Bogiem i wszystkim tym , co się z nim wiąże Trzecim i ostatnim już argument zaczerpnę z „Balladyny” Juliusza Słowackiego. Postać matki Balladyny będzie idealnym przykładem na to ,że można ponieść winę bez kary. Wdowa straciła córkę Alinę tylko przez to że chciała wydać swoje córki za bogatego Kirkora. Nie przypuszczała że jej druga córka może okazać się na tle okrutna by zabić siostrę. Uważam że przytoczone przez mnie argumenty w pełni przekonają każdego że nie zawsze trzeba być winnym aby ponieść karę.
