szczęście jest to dla mnie wyrazenie emocji spowodowaną doświadczeniami ocenianymi przez podmiot jako pozytywne jak by nie było szczęścia na swiecie to wszyscy ludzie chodzili by smutni
Największym szczęściem i błogosławieństwem, którego szczęśliwie doświadczam co roku jest wigilia w gronie najbliżych. Dom- moje małe sakrum- pachnie igliwiem, świątecznymi wypiekami i jakąś dziwną do określenia wonią kojarzącą się z dzieciństwem, beztroską i dobrem. Na choince migocą wesolo światełka, odbijając się w bombkach, które znam od małego. Pod choinką zawsze ułożone prezenty- śmieszny zwyczaj, przecież nikt nie wierzy już w Mikolaja, a jednak co roku wedlug nie pisanej umowy cała rodzina obdarowywuje się drobnymi upominkami. Wokół wigilijnego stołu panuje atmosfera szczęścia i życzliwości. Na ten jeden dzień w roku każdy porzuca spory, zapomina o kłopotach i delektuje się pięknem rodzinnej atmosfery. Tak - wiglia jest dniem szczególnym, który potrafi mi dać wiele szczęścia.