Apokalipsy nie boję się, bo nie wierzę w przerażają wizję końca świata, którą przedstawił w Biblii święty Jan Apostoł. Bardziej prawdnopodobna wydaje mi się wersja Czesława Miłosza zaprezentowana w wierszu pt. "Piosenka o końcu świata". Uważam, iż świat kończy się dla danej osoby, podczas jej śmierci i wcale nie musi to być strasznym wydarzeniem. Drugim powoedem jest fakt, że wszystko musi mieć kiedyś swój koniec. Może się to zdarzyć wcześniej lub później, jednak kiedyś napewno nastąpi.
Apokalipsy nie boję się, bo wiem że to nie koniec ... może gdy nastąp to będzie zupełnie inaczej, ale nie, nie boje się, strach to nie dla mnie , będę silna, jestem w opiece Pana , który zawsze ochroni mnie przed wszelkimi niebezpieczeństwami.
