Mój dom to moja twierdza. To zdanie, z którym się w pełni zgadzam. Dom to nasza oaza spokoju, tutaj też czujemy się swobodni, rozluźnieni i zrelaksowani. To dom wywiera na nas silne odczucia i pozytywne i te negatywne też. Wiele wspomnień z dzieciństwa wiąże się z miejscem, gdzie mieszkamy, podwórkiem oraz osobami przebywającymi z nami. Tutaj każdy może czuć się sobą. Dom, w którym mieszkam, nie różni się niczym nadzwyczajnym. Zwykły blok, parter, ogródek, jednak wiem, że w środku czeka na mnie niezwykłe miejsce, takie, które widzę tylko ja i nikt poza mną. Co widzę w mojej twierdzy? Przede wszystkim szczęście, przeplatane jednocześnie ze smutkiem, jednak nade wszystko wiele, wiele radości i miłości. Wracając do domu po ciężkim dniu, wiem, że w mojej twierdzy czekają na mnie najukochańsze osoby. Brat, mama, a nawet przyjaciółka, która jest ze mną w każdych chwilach, dobrych i złych. Wiem, że dzięki tym osobom, czuję się w moim domu bezpiecznie i szczęśliwie. Czasami w chwilach nostalgii i melancholii mogę zamknąć się w swoich czterech ścianach i wtedy właśnie odczuwam wewnętrzny spokój, relaksuje się. Gdy pomagam w domowych obowiązkach lub za każdym razem, gdy jem obiad w gronie najbliższych odczuwam rodzinna atmosferę i wtedy mimo przychodzących czasem złych dni, wiem, że za nic w świecie nie chciałabym zmieniać mojego otoczenia, mojej przestrzeni, mojego domu, mojej twierdzy, w której śniłam, marzyłam i śniłam przez 18 lat …
Wypracowanie na stronę A5 na temat "Is my home is my castle?" Z góry dzięki ; ))
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź