W prawdziwej sieci troficznej (takiej, jaka występuje w przyrodzie, a nie schematycznie w książkach) związki pomiędzy organizmami są bardzo skomplikowane i każdy zależny jest od innego. Usunięcie dwóch organizmów, bez względu jakich, spowoduje te same konsewencje: *przyrost liczebności organizmów na niższym szczeblu sieci troficznej; tych, które były spożywane przez usunięty organizm bo: mniejsza ilość drapieżnika skutkuje zwiększeniem ilości ofiary - jeśli jest mało tygrysów, to będzie dużo antylop, bo nie ma ich kto zjadać *zmiejszenie liczebności organizmów na wyższym szczeblu siecie troficznej; tych, które żywiły się usuniętym organizmem bo: mniejsza ilość pożywenia (mniejsza baza pokarmowa) powoduje problem w funkcjonowaniu populacji - jak tygrysy mają mało antylop do jedzenia, to małe tygrysiątka będą zdychały [w najgorszym scenariuszu cały gatunek może wyginąć, jeśli żywił się tylko i wyłącznie usuniętym przez nas organizmem] *organizmy z wyższych szczebli sieci troficznej zmuszone są do szukania innych źródeł pożywnienia, co może skutkować przypadkową śmiercią itp
