pewnego razu w piaskownicy były sobie dwie dziewczynki. jedna z nich- Kasia miała pięknego misia Zenka. Marysia bardzo jej zazdrościła tego misia. na początku bawiły się grzecznie ale potem dziewczynki zaczęły współzawodniczyć o misia. każda chciała go mieć. zaczęły szarpać się o niego.każda z nich złapała misia i zaczęła ciągnąć.ciągnęły coraz mocniej i mocniej. nagle słychać było prucie się nitki zszywającej głowę misia z ciałem.Kasia kochając swojego misia postanowiła odpuścić i oddać Zenka złej koleżance. ze łzami w oczach spuszczonymi w dół powiedziała że miś od dziś należy do niej. Marysi zrobiło się głupio że zazdrość doprowadziła ją do zranienia Przyjaciółki. położyła misia na ławeczce i mocno przytuliła już płaczącą koleżankę. Kasia uznała że od dziś Zenek należy do nich obydwu i będą się nim zawsze opiekować razem. a morał tej bajki jest taki że Kasia "współkochać przyszła a nie niewspółnienawidzić"
Emil i Ada byli przyjaciółmi. Była to wielka wieloletnia już przyjaźń. Wszędzie chodzili razem i wszystko robili razem. Mówiono o nich "papuzki - nierozłączki". Jednak pewnego dnia pokłócili się - jak to zwykle bywa o nic ważnego. Jednak urażona duma Emila i zranione serce Ady tym razem zwyciężyły. Mimo iz każdemu z nich było bardzo ciężko , gdyż z dnia na dzień stracili najbliższą sobie osobę i nieraz chcieli już zadzwoinić do siebie i przerwać te bezsensowne milczenie -jednak zaden sie na to nie zdobył. Ale do czasu... Emil pomyślał sobie że to w końcu on jest mężczyzną, że może powiedział coś za czego nie powinien a nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Tęsknił bardzo za Adą , za ich rozmowami i postanowil przerważ to ich zwieszenie. Bez namysłu wsiadł na motor i pojechał do Ady. Po drodze wstąpił do kwiaciarni i kupił kwiaty - róże, które Ada najbardziej lubiła. Wyjezdając ze sklepu nagle niewiadomo dlaczego , kierowca BMW zjechhał na przwciwległy pas, uderzając w motocykl.. Emil nie miał szans.. zginal na miejscu. Ada nie mogła uwierzyc w to co się stało..Długo płakała, wpadła w depresje. Była zła na siebie ze Emil odszedł a ona mu nie wybaczyła.. Tak bardzo jej go brakowało i wtedy zrozumiała co znaczy prawdziwa miłość . "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą" Ada żałuje swojego błedu, oddałaby wszystko by jeszce raz zobaczyc Emila, ale jest to już niemożliwe. (tekst poprawiony żeby nie było)