napisz list z bitwy pod Verdun wczuwając sie w role żołnieża (do rodziców)

Verdun 8 czerwiec 1916 r. Kochani Rodzice! Na wstępie mojego listu chciałbym Was gorąco uściskać! Nie wiem kiedy zdołam napisać następny list, jest bardzo ciężko, ponieśliśmy ogromne straty. Atak Niemców nastąpił 21 lutego. Zapanowało u nas zamieszanie! Niemcy przez zaskoczenie 25 lutego opanowali fort Douaumont. My w tym samym czasie ściągaliśmy posiłki i reorganizowaliśmy swoje siły. Gen. Joffre zagroził sądem wojennym każdemu dowódcy, który się wycofa! Nowy dowódca Gen. Henri Philippe Petain podjął energiczne działania w celu wzmocnienia obrony. Doprowadził do usprawnienia transportu ludzi i materiałów. Na początku marca do niewoli dostał się ciężko ranny kapitan Charles de Gaulle. 6 marca Niemcy rozpoczęli szturm od wzgórza 304 i Mort Homme na lewym brzegu. Broniliśmy się prawie trzy miesiące, ale niestety nie udało się. W dowództwie dochodziło do jakichś sporów, teraz dowodzenie przejął Gen. Robert Nivelle. Wczoraj ponieśliśmy klęskę w obronie fortu Vaux, broniliśmy się przez tydzień pod dowództwem majora Raynala. Niestety nie mieliśmy szans na odsiecz, a po za tym skończyły nam się zapasy. Nie wiem kiedy zakończy się ta wojna, jesteśmy wszyscy bardzo wyczerpani. Dochodzą słuchy, że Niemcy straciły impet do walki, ponieważ pogarsza się sytuacja państw centralnych. Jestem prawie pewien, że Niemcom nie uda przełamać się armii francuskiej! Na tym kończę, mam nadzieję, że niedługo się zobaczymy! Bądźcie dobrej myśli i módlcie się za nas!

                                               Drodzy rodzice!   Piszę do Was, ponieważ nie wiem czy sie jeszcze zobaczymy. Jestem w Verdun na polu bitwy. Walka jest bardzo cieżka i niewiem ile to jeszcze bedzie trwało. Mam nadzieję, że bedziecie wiedzieli, że jak zginę to zgine w walce. Jest wręcz zaszczyt. Dlatego nie oczekujcie za bardzo, że wrócę szybko.                                                                                     Pozdrawiam