Wyzysk
I. Cztery definicje wyzysku
Wyzysk - Przywłaszczenie sobie przez właścicieli środków produkcji owoców pracy bezpośrednich wytwórców, pracujących na ich rzecz pod naciskiem przymusu ekonomicznego lub pozaekonomicznego wszelkie krzywdzące kogoś nadużywanie swojej władzy dla wyciąganie zysku z czyjejś pracy. Bezlitosny, bezwzględny, brutalny, nieludzki wyzysk. Wyzysk ekonomiczny, gospodarczy. Wyzysk społeczny, wyzysk człowieka przez człowieka.
Wyzysk - nadmierne wykorzystywanie, ciągnięcie zysków z czyjejś pracy.
Wyzysk - wyzysk jakiejś osoby to wykorzystywanie jej przez innych ludzi lub wykorzystywanie innych przez nią.
Wyzysk - wyzyskiwać kogoś lub coś, to czynić z osoby lub obiektu użytek dla własnych celów, wykorzystując ich słabości. Większość słowników określa „wyzysk” jako „wykorzystanie czegoś lub kogoś niesprawiedliwie lub nieetycznie”, ale nie mają racji. Jeśli wyzysk ocenia się jako niesprawiedliwy czy nieetyczny, to wynika z takiego, a nie innego etycznego rozsądzenia ze strony oceniającego(…).
II. Wyzysk w Polsce
Polska jest krajem ogromnych nierówności społecznych. Na tzw. rozkwicie gospodarczym wzmocniła się niewielka część społeczeństwa, natomiast zarobki większości są niewiele większe od najniższej pensji krajowej. Powszechnym zjawiskiem stało się wyzyskiwanie pracowników. Po przeprowadzeniu raportu Komisji Europejskiej dowiedziono, że aż 13% Polaków dotyka bieda. Rząd wprowadza coraz to nowe obietnice o wzroście liczby miejsc pracy i o zmniejszeniu bezrobocia, ale nie zauważa, że bezrobocie nie jest największym problemem polskiego społeczeństwa, lecz wyzysk na jaki jest ono narażone. Komisja Europejska w styczniu 2006 roku oszacowała, że przeciętne wynagrodzenie w Polsce wynosi ok. 2 tyś. zł na rękę, zaś co piąty Polak znajduje się poniżej progu ubóstwa (19% społeczeństwa).
Związkowcy z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych rozwieszali dwa lata temu plakaty z informacją, że w latach 2000-05 wydajność pracy wzrosła o 43%, a pensje o 7%. „Gdzie jest moje 36%?”- pytał człowiek z plakatu. Społeczeństwo pracuje coraz więcej i coraz ciężej, z czym nie pokrywają się zarobki. Właśnie to zjawisko możemy określić jako wyzysk.
* * *
Chleb na obczyźnie
„W ciągu ostatnich 10 lat pracę za granicą znalazło 9,5% Polaków. Na emigracji ekonomicznej znajduje się w tej chwili co setny obywatel- wynika z Centrum Badania Opinii Społecznej. Dwa razy częściej za chlebem wyjeżdżają mężczyźni niż kobiety. Zazwyczaj są to osoby poniżej 45 roku życia. Niepokoi szczególnie wysoki odsetek wyjeżdżających pracować za granicę Polaków z wykształceniem niepełnym wyższym (19,3%) i wyższym, w tym tytułem doktora (13,8%).”
Wybitny myśliciel socjalistyczny Edward Abramowski w jednym ze swoich artykułów doskonale przedstawia, że sytuacja z przed 100 lat, praktycznie nie różni się od sytuacji obecnej. Nie uległy zmianie fundamentalne prawa kapitalizmu, jakim są: wyzysk, praca najemna, przymus ekonomiczny. W dalszym ciągu mamy przecież do czynienia z rozwarstwieniem społecznym i niszczeniem człowieka. Tak dzieje się nie tylko w Polsce, lecz tak że na całym świecie. Każde społeczeństwo klasowe, każde państwo opiera się na wyzysku.
III. Wyzysk na świecie
W bardzo szczegółowy sposób problem wyzysku na świecie przedstawia Karol Marks w swoim dziele pt. „Kapitał”. Bardzo dokładnie precyzuje on pojęcie wyzysku pracowników w Anglii, ale również nawiązuje do innych krajów. Jego zdaniem wyzysk prowadzi do bogacenia się kapitalisty kosztem pracy robotnika. W swoim dziele przedstawia jak wygląda typowy dzień pracy robotnika oraz wartość jego zarobku. Mimo, że przykłady jakie opisał sięgają wieku XVII czy XIX to pojęcie wyzysku jako same w sobie się nie zmieniło. Nadal istnieje na świecie problem tego typu. Wielcy kapitaliści wymagają od zwykłego człowieka poświecenia całego czasu na pracę, a wynagrodzenie które w zamian oferują jest równe bądź niewiele wyższe od najniższej pensji krajowej.
Co wiążę się z wyzyskiem? Panująca bieda, oraz wysoki poziom bezrobocia na świecie. Bardzo często wyzysk możemy dostrzec nie tylko jako wykorzystywanie pracownika jako taniej siły roboczej, ale coraz częściej słyszymy o wykorzystywaniu do pracy nieletnich dzieci. Także Marks w swym dziele przedstawia wyzysk dzieci już od dziewiątego roku życia, co z dzisiejszego punktu widzenia wydaje się niemożliwe.
Stopniowy upadek władzy feudalnej i absolutnej oraz powstanie w zachodniej Europie oraz Stanach Zjednoczonych społeczeństw kapitalistycznych, czemu towarzyszył bezprecedensowy wzrost dobrobytu i przyrost naturalny, był skutkiem wzrastającej wśród wyzyskiwanych świadomości klasowej; zespalały ich idee praw naturalnych i klasycznego liberalizmu. Jest to konstatacja, z którą zgadzają się zarówno szkoła austriacka, jak i marksizm. Nie zgadzają się natomiast co do tego, czy odwrócenie owego procesu liberalizacji i ciągły, zapoczątkowany w drugiej połowie XIX wieku, a dający się szczególnie odczuć po I Wojnie Światowej wzrost poziomu wyzysku we wspomnianych społeczeństwach jest skutkiem osłabnięcia świadomości klasowej. W rzeczy samej, szkoła austriacka stoi na stanowisku, że marksizm musi przyjąć dużą część winy za taki stan rzeczy dlatego, że systematycznie odwracał uwagę od realnego konfliktu pomiędzy grupami produktywnymi i nieproduktywnymi w społeczeństwie w kierunku domniemanego konfliktu między robotnikami a kapitalistami wypłacającymi im pensje.