Wyobraź sobie że odwiedziłeś Anię na zielonym wzgórzu .Opowiedz o przygodzie która was spotkała.(opowiadanie)

Wyobraź sobie że odwiedziłeś Anię na zielonym wzgórzu .Opowiedz o przygodzie która was spotkała.(opowiadanie)
Odpowiedź

Tego lata spędziłam wakacje na Zielonym Wzgórzu u Ani. Przyjeżdzałam tu bardzo rzadko. Ania mieszkała daleko i kontaktowałyśmy się tylko telefonicznie. Jak tylko dojechałam na miejscę, razem z Anią postanowiłyśmy iśc zwiedzić pobliską okolicę. Pokazała mi wszystke swoje ulubione miejsc m.in. Aleje rozkoszy, Jezioro Lśniących Wód, Zacisze słowika. Pod koniec naszej wycieczki postanowiłyśmy iść przejść się do lasu. Razem z Anią zbierałyśmy kwiatki dla Maryli do kuchni. Po kilku minutach drogi, z pobliskich zarośli usłyszałyśmy nagle jakby cichy płacz. Gdy podeszłyśmy bliżej, okazało się, że to mała sarenka. Miała złamaną nóżkę i nie mogła pójść dalej. Nie wiedziałyśmy co mamy zrobić z tym dziwnym odkryciem. Postanowiłyśmy, że ja poczekam z sarenka w lesie, a Ania pobiegnie czym prędzej po Mateusza. Sarenka była bardzo zdenerwowana więc staram się uspokoić ja moim cichym głosem. Po około 20 minutach nadjechała Ania wraz z Mateuszem bryczką. Ostrożnie zapakowaliśmy srenkę do bryczki i przykryłyśmy ją kocykiem. Mateusz postanowił, że zawieziemy ją do weterynaża do miasta. Bałyśmy się, że sarenka nie przeżyje tak dłygiej drogi. Jak dojechaliśmy na miejsce to Mateusz opowiedział weterynarzowi całą historię. Ten na początku nakarmił sarenkę aby ta oswoiła się z nim. Następnie zrobił prześwietlenie. Powiedział, że kość da sie poskładac i że spokojnie możemy wracać do domu. Zapewnił nas, że zaopiekuje sie sarenką a jak wróci do zdrowia to wypóści ja na wolność. Jak wróciłyśmy do domu było juz bardzo póżno więc od razu położyłyśmy się spać. Bardzo cieszyłam sie z tego, że mogłam uratować małej sarence życie. Było to niezwkłe dla mnie wydarzenie i zapamiętam je na długo.     Mam nadzieje ze pomogłam=)

Dodaj swoją odpowiedź