ref. Słońce świeci nad nami Ogrzewa nasze nagie ciała promieniami Tato, lato Zaufaj mi przygoda szybko skończy się...x2 Odpowiedzialność..(Ha).. a co to jest właściwie że, Narzucacie prawa mi Odpowiedzialność..(Ha).. a co to jest w ogóle że, Jak na smyczy czuję się ref. Słońce świeci nad nami...x2 Gorący piasek...(Ha)... a Ja się topię w domu Bo Stefan może, a Ja nie. Na horyzoncie, blok A Oni mają morze Bo mój stary boi się...boi się1 ref. Słońce świeci nad nami...x2 ...Skończy się Bo Stefan może, Stefan a Ja nie Słuchaj synku Ty sobie te wszystkie przygody wybij z głowy! Ale tato...! Co, no co? Tato, lato! ref. Słońce świeci nad nami...x4
Konie zielone przebiegły galopem I spod ich kopyt wytrysnęły kwiaty, Żaby w sadzawce rozpaliły ogień, Na niebie księżyc pozapalał gwazdy. Nad brzegiem stawu wschłuchany w krzyk czajek, owiany nocną wonią tataraku, patrzyłeś w gwiazdy na samym dnie stawu, Mówiłeś do mnie, że przemija lato. Ref. Lato pachnące miętą, Lato koloru malin, Lato zielonych lasów, Lato kukułek i czajek. Proszę:)