Pewnego dnia razem z rodzicami i z bratem wybrałam się w podróż do Krakowa. Mieliśmy jechać najpierw do cioci ale mama zaproponowała że możemy najpierw zwiedzić zabytki znajdujące się w tym pięknym mieście i płynąć statkiem po Wiśle. Wyjechaliśmy z rana. Pogoda była piękna. Najpierw zwiedziliśmy Wawel a potem smoka wawelskiego. Po chwili wsiadliśmy na statek i wyruszyliśmy w godzinną podróż. Trochę było zimno od wody ale mimo to strasznie byłam zadowolona. Po wyprawie statkiem pojechaliśmy na pyszne lody krakowskie. Sukiennice, Kościół Mariacki oraz kino był to dalszy plan naszej wycieczki. Niestety zabrakło nam czasu żeby pojechać do cioci. Dlatego tata powiedział że powtórzymy naszą wycieczkę być może za dwa tygodnie. Strasznie się ucieszyłam bo dzisiejsze wrażenia z podróży były niezapomniane. Kraków to przepiękne miasto, które warto zwiedzić. Jest tam wiele ciekawych zabytków i wiele rozrywek dla każdego! Emocje z mojej wycieczki były niesamowite a wrażenia były wręcz nie do opisania. Mam nadzieję że dobre zadanie. Pozdro. ;) ;dd
moja cudowna podróż
moja cudowna podróż...
Napisz opowiadanie pod tytułem Moja cudowna podróż.Na jutro.
Napisz opowiadanie pod tytułem Moja cudowna podróż.Na jutro....
Porównaj motyw tułacza w sonecie Adama Mickiewicza "Pielgrzym" oraz wierszu Kazimierza Wierzyńskiego "Kufer"
Motyw tułacza pojawia się w wielu utworach literatury światowej. Tradycja wędrówki pielgrzyma sięga do mitologicznego toposu homo viator tzn. człowieka - wędrowca, tułacza. Pierwowzorem wędrowca jest Odyseusz z utworu Homera czy Mojżesz z...
Miłosne opowiadanie.
Witam jestem Piotrek, w te wakacje zdarzyła mi się wspaniała przygoda, a właściwie spotkałem wspaniała kobietę. Pozwólcie ze to opowiem:
Jak co roku postanowiłem wyjechać z kumplami na wakacje. Wyjazd planowaliśmy już od pocz�...
Opowiadanie o miłości
Pewnego dnia spotkałem się z znajomymi w domu u Tomka [mojego przyjaciela]. Tam właśnie postanowiliśmy, że, jak co roku wyjedziemy na wakacje. Wyjazd planowaliśmy już od początku maja. Po długich konwersacjach, namowach i ustępstwach dosz...