Pewnego dnia idąc na spacer z psem zapatrzyłam się na piękne niebo , na którym było widać wielki klucz lecących ptaków. Za nim zdążyłam pociągnąć mocniej smycz pies uciekł za czarnym kotem. Po pewnym czasie szukania mojego przyjaciela wróciłam do domu zmartwiona. Następnego dnia rozwieszałam po całym mieście ulotkim , by również inni ludzie pomogli mi szukać. czekałam na jaki kolwiek telefon lecz nic się nie działo. Wieczorem gdy kładłam się spać rozległ się po mieszkaniu głośny dzwonek do drzwi. Szybko pobiegłam je otworzyć.Nagle przede mną stanął pewien pan z moim kochanym pupilem. wyściskałam go od razu i pobiegłam z nim do swojego pokoju. Wszyscy mieliśmy nauczkę i wiedzieliśmy że taka sytuacja się nie powtórzy. nie robiłam akapitów bo nie wiem czy potrzebne
Napisz opowiadanie,którego bohaterem bendziesz ty i jakiś zwierzak.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź