napisz opis lasu prozą

napisz opis lasu prozą
Odpowiedź

Wiosna w lesie. Proza. Stąpając po wilgotnej ziemi, usłanej poduszkami z aksamitnego mchu, wśród bogactwa wczesnowiosennych roślin runa lasu liściastego, pełna uznania dla piękna kwitnących drzew: czereśni, gruszy i dzikiej jabłoni, których białe płatki szybowały w powietrzu niczym śnieg, podziwiałam ich różnorodność. Zachwyt wzbudziły też kwiaty leśne: groszek wiosenny, kopytnik pospolity, szczawik zajęczy i mnóstwo innych. Las rozbrzmiewał różnorodnymi śpiewami ptaków, a żabie koncerty z błotnistego zakątka słychać było daleko. Nad brzegiem strumyka wśród soczystej zieleni, znalazłam małą polankę ukwieconą fiołkami, postanowiłam tam się zatrzymać i popadłam w zadumę, a bezchmurne niebo z błękitem tysiąca odcieni od nefrytu z pasmami akwamaryny było nade mną. Promienie słońca zamieniały cienie w ruchome rzeźby z zielonego szkła , w miarę upływu czasu od zachodu pojawiły się puszyste, złotem przetkane chmury, przelotny promień chylącego się ku wieczorowi dnia, na kształt strzały przebił chmurę i zaplątał się w dziewiczej gęstwinie zielonego listowia. Wiosenny wietrzyk zaczął wygrywać tęskną, dziką pieśń, jakiś fragment melodii minionych lat i dni, gdy byliśmy „my” a nie ja i ty….

  W lesie. Proza poetycka. Zatracam się w opisach przyrody...... Maleńka ścieżka biegła od drogi przez las niewielki, przez korony drzew wdzierało się światło. Przebijając się przez szmaragdową ścianę liści było czyste jak szlachetny diament. Młode brzózki o białych pniach i gibkich gałęziach niczym radosne dziewczęta z delikatnymi dzikimi konwalijkami i paprociami ozdabiały poszycie leśnego runa. Powietrze przesycone delikatną wilgocią muzyką ptasich tonów, szmerem i śmiechem lekkiego letniego wiatru zachwyconego swą beztroską swawolą. Miejscami konary drzew były tak splecione  ze sobą ,że tworzyły istny baldachim w kolorze zieleni z prześwitującymi promieniami słońca.  

Dodaj swoją odpowiedź