podszebuje na niedziele 17.10.2010.r.wypracowanie na całą kartke  a41. pod tytułem " nad rzeką "

podszebuje na niedziele 17.10.2010.r.wypracowanie na całą kartke  a41. pod tytułem " nad rzeką "
Odpowiedź

naturalne . W drodze nad rzekę podśpiewywał sobie piosenkę którą dzieci z jego okolicy bardzo lubiły była to piosenka o jakimś żołnierzu. Chłopczyk nie bardzo wiedział co to żołnierz, nigdy kogoś takiego nie widział. Tak naprawdę to niewiele widział w swoim krótkim życiu. Na wszystko miał jeszcze ogromnie dużo czasu. Dzieci mają jednak to do siebie, że są bardzo nieuważne. Chłopczyk też taki był, kiedyś jego mama mocno go skrzyczała bo rozbił cały dzbanek mleka biegając naokoło stołu i krzycząc,. Innym razem z kolei nie domknął furtki wychodząc z ogródka, potem wszedł tam pies i zrobił to co wychodziło mu naprawdę dobrze. Nawet psy wiedzą, że jeżeli już coś się robi to trzeba to robić dobrze. Ten wykopał kilka sporych dołów. Okazało się jednak, że to co jest dobre dla psów nie koniecznie musi służyć warzywom. Jednak mimo tych wypadków był to dobry chłopiec. Kiedy więc u jego stóp spadł ranny ptak, wziął go na ręce i postanowił zanieść do domu żeby mu pomóc. Niestety do domu było daleko, zwłaszcza jak na nogi małego chłopca wróbel po drodze wykrwawił się. Chłopczyk czuł jak stworzenie umiera mu na rękach i nie mógł nic zrobić. Jednak małe dzieci nie wiedzą aż tak dużo o rannych ptakach. Myślał, że to wszystko jego wina. Zaczął biec, żeby szybciej przynieść wróbla ojcu. Ona na pewno coś poradzi, wmawiał sobie przez łzy, przecież jest taki mądry i silny, już wiele razy z łatwością radził sobie z problemami, które jemu wydawały się niemożliwe do rozwiązania. Jednak kiedy chłopiec dobiegał już do chaty, zobaczył tylko dopalające się zgliszcza. Jakaś zabłąkana rakieta uderzyła w jego dom. W jego pięknym kraju od jakiegoś czasu panowała krwawa pani wojna. Zabierając ze sobą wielu dobrych i złych ludzi. Nie.. on o tym nie wiedział, dzieci mają prawo nie wiedzieć co to wojna i nie rozumieć co się wtedy dzieje. Ot przywilej dzieciństwa. Kiedy zobaczył ruiny swojego domu, pomyślał, że to Bóg go ukarał. W jego głowie brzmiały słowa ojca "Zło rodzi tylko zło" Skulił się przy pniu starego drzewa. Z oczu sączyły mu się łzy i lekko pochlipywał.     tO bEDZIE DOBRE;*

Dodaj swoją odpowiedź