Opowiedz o wydarzeniach "Antygony" Sofoklesa z punktu widzenia Antygony.   ;)))

Opowiedz o wydarzeniach "Antygony" Sofoklesa z punktu widzenia Antygony.   ;)))
Odpowiedź

Mój dramat rozpoczął się w chwili, kiedy jeden z moich braci okazal się zdrajcą narodu, a wladca Teb nie chcial nawet słyszeć o tym, aby pochować z godnością jego ciało. Nie można się dziwić, że nie moglam się zgodzić z decyzją Kreona. Zbuntowalam się, ponieważ Kreon nie zezwolił na pochówek mojego brata - Polinejkesa.Według mnie, władca nie okazał należytego szacunku mojemu bratu. Co prawda nie zasłuzył on w oczach Kreona na wielką chwałę, gdyż zdradził on kraj, ale moim zdaniem nie powinien on jego ciała wystawiać na pożarcie dzikim zwierzętom. Każdy ma prawo do godnego traktowania, zwłaszcza, po śmierci, dlatego słusznie postąpiłam broniąc honoru brata. Zbeszczeszczenie zwłok Polinejkesa bylo ze strony Kreona okrutnym dzialaniem, mającym na celu ukaranie go juz po śmierci. A na to nie moglam się zgodzić dlatego wyrazilam swoje niezadowolenie i bunt. Dla mnie ważna była moja miłość do brata. Miałam  dwoch braci, a jeden z nich - Polinejkes okazał się zdrajcą narodu. Dla mnie jako siostry, to wydarzenie nie miało większego znaczenia, ponieważ nadal kochałam swego brata, równie mocno  jak tego, który bronił kraju. Nie przestałam darzyć uczuciem Polinejkesa tylko dlatego, że nie okazal się on lojalny wobec własnego kraju. Nieposłuszeństwo mojego brata sprowadziło na mnie szereg nieszczęść, ale  nie cofnęłam się przed raz obraną drogą. Miłość siostrzana była dla mnie ważniejsza niż moje bezpieczeństwo i życie. Każdy kto kocha nie pozwoli krzywdzić swoich bliskich, a ja robiłam tylko to co dyktowało mi serce. Moim zdaniem, prawa boskie były ważniejsze niż prawa  Kreona. Władca nie godził się z moimi argumentami, poniewaz wedlug niego prawa ziemskie były ważniejsze niż prawa boskie. Jego zdaniem każdy powinien postępować wedlug zasad i reguł ustanowionych przez niego. Ten kto się sprzeciwiał, ponosił surową karę. Ja z kolei uważałam, że boskie prawa są ważniejsze, a według nich, mój brat, ma prawo do uszanowania jego ciała i godnego pochówku. Nawet zdrajca kraju ma prawa do tego, aby zachować spokój po śmierci, a tego właśnie chciałam. Nie można się dziwić, że się zbuntowałam, ponieważ chciałam, aby cialo mojego brata bylo godnie traktowane i jest to zrozumiałe, gdyż każdy kto kocha swoją rodzinę postąpiłby podobnie.

Dodaj swoją odpowiedź