Jest upalny, lipcowy dzień. Usiadłeś w cieniu rozłożystej lipy. Opisz swoje wrażenia odbierane różnymi zmysłami. Napisz 8-10 zdań.

Jest upalny, lipcowy dzień. Usiadłeś w cieniu rozłożystej lipy. Opisz swoje wrażenia odbierane różnymi zmysłami. Napisz 8-10 zdań.
Odpowiedź

– Drobne komplikacje czasem się zdarzają, nie sposób ich uniknąć. - Na twarzy Goławskiego pojawił się cień uśmiechu, ale nie objął oczu. Trzej świadkowie morderstwa to nie była żadna drobna komplikacja, to była katastrofa. Człowiek płacił takiemu gangsterzynie olbrzymią kasę za wydobycie z kłopotów, a nie mógł nawet liczyć na profesjonalizm. Wszystko z powodu jednej nieostrożności, jednej feralnej nocy i zaszczanego ćpuna. Facet wlazł pod koła. Zrujnować sobie życie z powodu jakiegoś męta? Nawet trzeźwy, dobry kierowca nie uniknąłby wypadku. Goławski z czystym sumieniem zatarł ślady. Nie miał z tym problemu dopóki Kłopocki nie zaczął węszyć i nie położył ręki na nagraniu. Wypadek sfilmował przypadkowy małolat, zwykłą komórką. Złapał się numer rejestracyjny samochodu. Złapał się Goławski, odjeżdżający z miejsca wypadku, po tym jak z premedytacją poniechał udzielenia pomocy. Nagranie powinno trafić w ręce policji. Nie trafiło. Dziennikarz zamiast przekazać materiały odpowiednim organom ścigania, umówił się na wywiad. Przyszedł z ukrytą kamerą. Chełpił się zdobyczą. Aż rozpierała go duma, że może okazać wyższość nad „degeneratem który po pijaku rozjechał niewinnego chłopca”. A może liczył, że Goławski zaproponuje w zamian pieniądze? W takim razie szkoda, że go rozwścieczył.

Przez sobą widzę mnóstwo drzew z zielonymi liściami. Po parku spaceruje mnóstwo ludzi rozkoszując się piękną pogodą. Czuję piękny zapach lipy. Słyszę śpiew ptaków, szum liści przez wiatr. Upał sprzyjał, a słońce jecze bardziej podpiekało. Trzymam w dłoniach liść lipy, który zawsze imponował mi swoim kształtem. Był mały z małą koronką na brzegach. Przypominał odwrócone sercę.

Dodaj swoją odpowiedź