Pewnego dnia był sobie chłopak o imieniu Marcin. Marcin był wzorowym uczniem jednak pewnego dnia przydarzyła mu się bardzo nie przyjemna sytuacja o której nikomu nie powiedział, a było to tak: pewnego dnia Marcin siedział sobie na ławce przed sklepem, gdy zauważył idącego kolegę z podstawówki. Ta więc podszedł i zapytał sie z kąd wraca , na co ten mu odpowiedział że wraca z tenisa. Marcin wpadł na pomysł by zrobić koledze głópi żart i zabrał mu czapkę tak więc tamten zacząl go gonić. po kilku minutach Marcin stracił kontakt wzrokowy ze swoim kolegom tak więc powiesił czapkę na rogu ławki. Następnego dnia do domu Marcina przyszedł policjant i kazał mu z mamą zjawić się na komisarjacie policji aby złożyć zeznania, gdy je złożył policjant powiedział mu, że zeznania jego kolegi są zupełnie inne niż jego. Około godziny 19 Maciek z mamą wyszli z komisarjatu i udali się do domu. Tydzień póżniej przyszedł list, że dnia 25.6.2016 roku odbędzie się rozprawa w sądzie rodzinnym. w dniu rozprawy Marcin został oskarżony przez swojego kolegę o groźby i terroryzm te oskarzenia okazały się nieprawdą jednak Marcin został oskarżony o kradzież, a jego kolega o składanie fałszywych zeznań. Ta przygoda nauczyła Marcina tego, że nie będzie już nikomu gupich żartów.
Napisz opowiadanie na temat prawa. Może być o człowieku który przestrzega prawa lub go nie przestrzega Proszę żeby niebyło mocno krótkie
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź