Wiersz o Jeseni. Pilne! Może być też proza;)
Wiersz o Jeseni. Pilne! Może być też proza;)
Liście klonowe ,łagodne jak ręce , głaszczą mnie po włosach -nic więcej , dotykają sukni ,ramion, szyi z lekka ,z lekka jak mrugająca powieka -- mruga i nie wie o tym ... Pachną jesienią i słońcem ,i złotem , pachną i głaszczą ...nic więcej.