Już piszę ;d Najbardziej pasującym przysłowiem , które mogę użyć do określenia gościnności w moim domu może być przysłowie " Gość w dom , Bóg w dom". Dlaczego akurat to ? Wydaję mi się , że to pasuje najbardziej gdyż moja rodzina jest zawsze otwarta na potrzeby innych ludzi. W czasie Wigilii zawsze zostawiamy jedno nakrycie dla niespodziewanego gościa. Gdy kos potrzebuje pomocy my ją udzielamy. Kiedy jakiś zbłąkany człowiek zapukałby do naszych drzwi , na pewno ugościlibyśmy go z wielką przyjemnością. Nie wiem czy to pasuje , wybierz co chcesz ;) Pozdro.
Gość dom Bóg w dom W moim domu każdy jest mile widziany. Niezależnie od tego kim jest i z czym przychodzi zostanie przyjęty. Mama proponuje coś do picia i zajmuje się nim z największą starannością. Chce, aby w naszym domu czuł się dobrze, jak u siebie. Dlatego zawsze mamy wielu gości, którzy chętnie do nas przychodzą.