Droga Aniu Wtym liscie chcialam bym ci opowiedziec o moim dzisiejszym dniu. Wstalam bardzo wczesnie.na dworze bylo chlodno a snieg padal.Jak zwykle zjadlam sniadanie i poszlam grac na komputerze , po paru godzinach przestal padac snieg , a do mnie zadzwonila kolezanka i spytala czy nie wyjde na dwór. Oczywiscie sie zgodzilam. Ubralam sie bardzo cieplo , poniewaz bylo zimno.Wzielam sanki z piwnicy i poszlam.Spotkalysmy sie na gorce.zjezdzalysmy razem ze sanej jakies 10 razy.wkoncu to sie nam znudzilo.Wtedy wpadlam na pomysl czy by nie zbudowac iglo.Znalazluysmy miejsce w ,ktorym bylo duzo sniegu.Zaczelysmy bodowac.Nagle pomyslelysmy, czy by nie zadzwonic po Ole.Gdy OLa przyszla Wytlumaczylusmy jej co zamierzamy robic. Spodobal sie jej ten pomysl,gdy prawie skonczylysmy budowac okazalo sie ze jest za male.Odrazu zaczelysmy powiekszac.Bylsmy cale mokre i obmarzniete wiec poszlysmy do domu.Na nastepny dzien w iglu siedzialy jakies dwie dziewczyny.Zdziwilo to nas , kiedy powiedzialy ze je same zbudowaly.Wtedy Ola wpadla na pomysl czy by nie zrobic konkursy o iglo ten kto wygra dostanie iglo.Zgodzilysmy sie. Pierwsze zadanie polegalo na tym aby w jednej minucie zjechac jak najwiecej z gorki. Niestety ponioslysmy porazke.2 zadanie polegalo na zrobieniu duzego muru obronnego .Niestety i w tym wyzwaniu przegralysmy. Natomiast trzecie zadanie mialo decydowac o wszyskim bylo to mianowicie walka na sniezki.Zaczelusmy lepic jak najwieksza ilosc sniezek.Walka trwala 3godz.Bylysmy cale mokre.Postanowilsmyzakonczyc spor i powiekszyc jeszcze bardziej iglo. Wszystkie bylysmy zadowolone z naszego dziela.Bardzo sie zaprzyjaznilysmy sie ze soba.To byla moja najwieksza przygoda jaka mialam.
