(narrator) ..W lesie.. -Piotr to jak wracamy do domu już? .. Ze zdziwieniem patrzy Łukasz na Piotra.. -Co dopiero tutaj przyszliśmy, mielismy grzyby zbierać! -No tak ale już się ciemno robi Wkurzony Łukasz do Piotra ostrym tonem -Już z tobą nigdy nie idę na grzyby! -Ha, niech ci będzie. Zostajemy Łukaszu .. Pakując swoje rzeczy .. -Patrz wilka widziałem -Widziałeś to!? -Nie poprostu ci się wydaję -Nie naprawdę -Dobra uspokój się .. Wracając do domu .. - Haha, ale żem ci kit wcisnął pzdr. ;]
Pewnego dnia Anita wraz ze swym psem Perełka wyszła na spacer. Na dworze padał deszc i wiał silny wiatr. Perełka przestraszyła sie , zerwała ze smyczy i uciekła. Dziewczyna się bardzo zmartwiła. Szukała swego pieska bardzo długo , aż tu nagle usłyszała: - Halo! Przepraszm bardzo ale czy to nie Pani pies? Anita odwróciła sie i zobaczyła chłopaka z jej Perełka na ręku. -Tak mój. Bardzo dziekuje za pomoc. Trzeba uważac gdy w taka pogode wychodz sie na spacery. A za pomoc nie ma co dziekowac. -Następnym razem napewno bede uważac. -Wypadało by sie przedstawic. Jestem łukasz. -A ja Anita. Miło poznac. -Czy za odnalezienie zguby moge zaprosic na kawke? - Tak oczywiscie. Odparła Anita z uśmiechem na twarzy.