Mój dom, to ten Do którego mi tęskno, Do którego wracam co dnia. To rodzice których kocham I bezpieczeństwo którym mnie darzą. To moje wspomnienia, Radości, Smutki. Dom niezastąpiony I ciepło rodzinne którego nigdzie indziej nie ma.
Ten dzień jest bardzo smutny. Wtedy cała rodzina gromadzi się w miejscu ponurym. Los jest bardzo okrutny i zabiera ci osobę tak bliską gdzieś w chmury. Trudno jest ci się z tym pogodzić nie możesz powstrzymac łez. Słońce za chmury zachodzi, przekwita już bez. Ledwo bije twe serce, myśli gdzieś uciekają. Czujesz się jak w gierce. Wszyscy przewagę nad tobą mają. A jednak spostrzegasz,że inni też płaczą i narzekają. Niktórzy czują się winni i wyrzuty sumienia mają. Ty wiesz ,ze to nie przez ciebie i myśli przychodzą ci takie do głowy: lepiej mu będzie w niebie! Ale tylko myślisz bo brak ci mowy.