Zdrowa żywność - rola dodatków „E” i ich wpływ na życie człowieka.
Zdrowa żywność
Zdrową żywnością nazywamy żywność pochodzącą pochodząca z upraw, gdzie nie używa się środków chemicznych bądź używa w niewielkiej ilości to właśnie zdrowa żywność. Nadmierne używanie środków ochrony roślin, nawozów sztucznych poprawiających jakość i ilość zbioru ma negatywny wpływ na zdrowie człowieka. Przyczynia się do powstawania różnorodnych chorób m.in. alergii. Żywność, aby pozostała zdrową do końca nie powinna być zbytnio oczyszczona i rafinowana. Najlepszym przykładem niszczenia cennych substancji są ziarna zbóż. W procesie produkcji zwykłej, białej mąki odrzucany jest z ziarna zarodek i łuska, czyli otręby. Najlepszym źródłem witamin z grupy B szczególnie witaminy B1, następnie magnezu i witaminy E są właśnie odrzucane części zboża. W rejonach Azji gdzie jada się ryż obłuskany popularną chorobą jest beri-beri, czyli schorzenie wywołane niedoborem witaminy B1. Niedobór błonnika w diecie jest przyczyną chorób jelit, żołądka, wątroby i serca. Otręby szczególnie owsiane pomagają obniżyć poziom cholesterolu, a kukurydziane najlepiej obniżają poziom cukru i trójglicerydów we krwi.
Potocznie określenie "żywność ekologiczna" często bywa używane zamiennie z określeniem "zdrowa żywność". Jednakże, podczas gdy pierwsze z pojęć określa żywność certyfikowaną, drugie jest w zasadzie tylko nazwą stworzoną dla celów marketingowych i nienarzucającą żadnych określonych standartów.
Żywność ekologiczna oprócz wymiernych korzyści dla naszego zdrowia, wpływa także dodatnio na dobre samopoczucie, witalność, energię życiową a także i wygląd zewnętrzny. Nie tylko niweluje ryzyko związane z otyłością i nadwagą, ale i poprawia wygląd cery. Jedynym mankamentem może być dostępność tego rodzaju produktów na rynku a co się z tym wiąże i ich cena, która jest zdecydowanie wyższa. Nie zmienia to faktu, że rynek produktów ekologicznych należy do jednego z najszybciej i najdynamiczniej rozwijającego się sektora gospodarki. Konsumenci coraz częściej sięgają na sklepowe półki w poszukiwaniu tego rodzaju produktów. W coraz większym stopniu zwracają uwagę na jakość, bezpieczeństwo spożywczych produktów dla ich zdrowia.
Polski rynek żywności ekologicznej jest obecnie szacowany na ok. 50 milionów EURO. Żywność certyfikowaną kupuje już ok. 7% polskich konsumentów - głównie w specjalistycznych sklepach oraz bezpośrednio u rolników. Powierzchnia polskich upraw ekologicznych rośnie dynamicznie, jednakże jej udział w całkowitej powierzchni rolnej jest wciąż niski - ok. 1%. Wprowadzenie upraw ekologicznych nie tylko poprawi jakość naszego życia, ale również przyczyni się do zmniejszenia degradacji środowiska, która ma miejsce w przypadku rolnictwa uprzemysłowionego. Prowadzenie gospodarki pro-ekologicznej uchroni wiele gatunków roślin od wymarcia a także powstrzyma rozwój wielu groźnych dla roślin chorób. I co jest równie ważne zmniejszenie intensywności uprzemysłowienia rolnictwa pomoże zachować naturalny wygląd krajobrazu i ukształtowania terenu.
Rola dodatków ?E? i ich wpływ na życie człowieka
Dodatki ?E? to chemiczne dodatki do żywności, które zostały uznane przez wyspecjalizowane instytucje Unii Europejskiej za bezpieczne i dozwolone do użycia. Nazwa pochodzi od kontynentu ? Europa. Lista ta jest sporządzana przez "Komitet Naukowy Technologii Żywności" i następnie dołączana do dyrektyw Komisji Europejskiej, które podlegają zaaprobowaniu przez Parlament Europejski. Im dłuższy termin ważności, im bardziej atrakcyjnie produkt wygląda, tym więcej w nim dodatków. Na liście substancji oznaczonych symbolem "E" znajdziemy nie tylko konserwanty, ale i barwniki, regulatory kwasowości, substancje klasyfikujące, przeciwzbrylające, spulchniające, żelujące, słodzące, zagęstniki, przeciwutleniacze, nośniki, stabilizatory
Chemiczne dodatki do żywności najczęściej nie mają wartości odżywczej, a ich zadaniem jest przedłużenie trwałości albo poprawienie wyglądu i smaku jedzenia. Nie można ich stosować dowolnie - obowiązują w tej sprawie ścisłe normy prawne. Dodatki do żywności nie stanowią zagrożenia dla zdrowia, ale nie wszystkie nadają się dla dzieci. Są oznaczane literą "E" i liczbą, by łatwo je było rozpoznać i by nie trzeba było używać ich pełnych nazw.
Dietetycy radzą, byśmy jedli raczej żywność nieprzetworzoną. Podstawę diety powinny stanowić produkty zbożowe (kasze, pieczywo z mąki z pełnego przemiału, warzywa, owoce). Ale warzywa i owoce bywają woskowane (czyli zabezpieczane preparatami E901-E905), co przedłuża ich świeżość w czasie transportu. Pieczywo razowe barwi się karmelem (E150a-150d). Jeśli zatem nie mamy własnej działki, nie ubijamy sami masła i nie pieczemy sami chleba, jakąś ilość substancji dodatkowych zawsze będziemy zjadać. Od nas zależy natomiast to, ile tego będzie. Najlepiej - jak najmniej. Najwięcej "E" znajduje się w wędlinach, barwionych słodyczach i napojach oraz rozmaitych deserach.
Ze względu na powszechność ich stosowania dzienne spożycie (nawet 10 do 20 g) może okazać się szkodliwe dla organizmu, toteż konieczne jest sprawdzanie wszystkich informacji na temat składników i dodatków na opakowaniach produktów.