Pierwsza legenda oparta jest na liście Marcina z Międzyrzecza – pierwszym napisanym po polsku liście miłosnym z 1429 r. Oryginał znajduje się w Krakowie, w międzyrzeckim muzeum przechowywana jest jego kopia. W czasie spotkania z czytelnikami Zbigniew Kozłowski zaznaczał, że zainspirował go artykuł w "Gazecie Lubuskiej' na temat tego listu. Druga legenda nawiązuje do wydarzeń z 1474 r., kiedy międzyrzecki zamek został zdobyty przez wojska Macieja Korwina, króla Węgier. Atakiem kierował Stefan Zapoyla, zaś zamkowe mury szturmowały doborowe jednostki Fekete Sereg – czarne szeregi – wspierane przez Czechów i Ślązaków. Jak pisze Jan Długosz, zamek został wzięty zdradą.
Międzyrzecz – Kara Rabbi z Międzyrzecza tak nauczał: „Pewien ojciec podniósł swego synka, który się przewrócił i zauważywszy drzazgę w stopie dziecka, wyciągnął ją, nie zważając na krzyki małego. A potem powiedział: «Jeżeli nie będziesz bardziej uważał podczas zabawy, znów będziesz cierpiał tak, jak przed chwilą». Bali się i ojciec, i syn: ojciec — zakażenia nogi synka; chłopiec — bólu. Podobnie Bóg zsyła nam karę, żeby nas uzdrowić od grzechu. On boi się tego, co jest złe dla naszej duszy, a my boimy się kary, która jest dla niej uzdrowieniem. Nie zachowujmy się dłużej jak dzieci i zastanówmy się, co naprawdę powinno wzbudzać naszą obawę".
Znacie jakieś legendy Międzyrzecza???? jak znacie to podajcie mi.
Znacie jakieś legendy Międzyrzecza???? jak znacie to podajcie mi....
Znacie jakieś legendy Międzyrzecza???? jak znacie to podajcie mi.
Znacie jakieś legendy Międzyrzecza???? jak znacie to podajcie mi....